1.04.2009

Litewskie klimaty cz.3 czyli przygotowania

Figurki przerobione. opodstawkowane i pociągnięte podkładem - teraz jeszcze trochę szpachli i mogę zacząć malować.

3 komentarze:

Yori pisze...

No czekam z niecierpliwością i ręce zacieram!

rrober pisze...

Znając moje tempo i zamiłowanie do malowania "wszystkiego na raz" to jeszcze potrwa :)
Na razie mam kłopot z dobraniem metalizera do zbroi lamelkowych

Thomas pisze...

Powiem ci, że ta ilość "koniów" mnie przeraża :D Czekam na wynik końcowy

Pozdro
T